Kobiety uwielbiają się zmieniać. Podczas gdy mężczyźni potrafią nosić jedną i tę samą fryzurę latami i w ogóle im to nie przeszkadza, panie przynajmniej raz do roku muszą dokonać większej metamorfozy na głowie – a zwłaszcza, gdy w ich życiu zdarzy się coś bardziej niezwykłego. Każdy większy smutek jest świetnym powodem do tego, by rozpocząć nowy etap i oczywiście zmienić kolor swoich włosów. Czy jednak taka koloryzacja jest w ogóle możliwa w ciąży? Czy na modyfikację wizerunku może zdecydować się kobieta, która spodziewa się dziecka czy może jednak takie zabiegi fryzjerskie są dla niej absolutnie zakazane? Czy można farbować włosy w ciąży? Na te pytania na pewno trzeba sobie odpowiedzieć, zanim zrobi się coś, co zaburzyłoby rozwój płodu lub jakkolwiek by mu zagroziło.
Farbowanie to jeden z najpopularniejszych zabiegów fryzjerskich, który przeprowadzano już w bardzo dawnych czasach. Kobiety do zmiany swojego wizerunku używały wtedy naturalnych barwników, które zresztą dziś wciąż są stosowane przez niektóre panie. Jedynie rozjaśnianie kosmyków stało się możliwe dopiero w XIX wieku. To wtedy odkryto bowiem, że da się rozjaśnić ich kolor poprzez ich utlenianie. Koloryzacja stała się więc jednym z najważniejszych zabiegów fryzjerskich dla kobiet z całego świata. Od czasu do czasu korzystają z niej wszystkie panie, a nawet młode dziewczyny – zwłaszcza te, które nie znoszą utartych konwenansów i schematów. Włosy można pofarbować przy pomocy przeróżnych produktów, także tych naturalnych.
Czy jednak takie preparaty nie zaszkodzą kobiecie w ciąży?
Temat farbowania włosów przez kobiety w ciąży jest omawiany już od wielu lat. Wciąż jest więc dość kontrowersyjny i wokół niego powstało mnóstwo mitów. Każda kobieta, która zachodzi w ciążę, prędzej czy później zaczyna więc zastanawiać się nad tym, czy można farbować włosy w ciąży, zwłaszcza jeśli do tej pory regularnie korzystała z działania tego zabiegu. A jak to wygląda w rzeczywistości?
Kobiety starszej daty przeważnie uważają, że farbowanie włosów w ciąży powinno być kategorycznie zakazane. Niewiele jest jednak prawdy w ich teoriach wyssanych z palca. Nie należy wierzyć zatem w słowa kogoś, kto totalnie nie zna się na danej dziedzinie. A fryzjerzy w tym temacie są akurat zgodni. Twierdzą, że nawet kobieta w ciąży może zdecydować się na zafarbowanie włosów, o ile zabieg zostanie przeprowadzony w odpowiedni i bezpieczny dla dziecka sposób.
Ciąża nie wyklucza zatem zmiany barwy kosmyków
Skoro jednak zabieg ma być przeprowadzony na kobiecie, która spodziewa się dziecka, należy wykorzystać w nim takie preparaty kosmetyczne, które nie zaburzą rozwoju płodu. Muszą być one dla niego w stu procentach bezpieczne. Bardzo mocne i agresywne kosmetyki, zwłaszcza te przeznaczone do rozjaśniania włosów, zazwyczaj zawierają sporą ilość chemicznych dodatków i intensywnie działających substancji, które rzeczywiście mogą mieć kiepski wpływ na kobietę w ciąży.
Należy zatem zastąpić je delikatniejszymi i przyjaźniejszymi farbami. A one na rynku ostatnio też coraz częściej się pojawiają. Producenci kosmetyków chcą zadowolić wszystkich, dlatego tworzą i takie produkty, w których nie ma ani grama chemikaliów. Jednym z najbardziej wartościowych preparatów przeznaczonych do koloryzacji włosów jest oczywiście henna. Stworzona na bazie ziół nie wywołuje żadnych skutków ubocznych. Jest takim połączeniem farby i naturalnego produktu pielęgnacyjnego.
Wiadomo już, czy można farbować włosy w ciąży, ale by zabieg okazał się całkowicie bezpieczny, należy go również przeprowadzić w odpowiednim momencie. A lekarze zalecają, by nie robić tego podczas pierwszego trymestru ciąży. Na tym etapie należy wstrzymać się z bardziej skomplikowanymi zabiegami fryzjerskimi, aby przeprowadzić je dopiero po zakończeniu się pierwszego trymestru. Oczywiście produkt, którym kobieta w ciąży będzie farbować swoje włosy, musi być jak najbardziej naturalny. Henna sprawdzi się w tej roli idealnie. Na pewno nikomu ona nie zaszkodzi, a na dodatek wypielęgnuje skórę głowy i włosy.